www.tiebreak.fora.pl

Siatkówka Piłka Ręczna

Forum www.tiebreak.fora.pl Strona Główna -> Turnieje Wielkiego Szlema -> Wimbledon
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Wimbledon
PostWysłany: Nie 18:11, 20 Mar 2011
Olka
Administrator

 
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Wszystko co dotyczy Wimbledonu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wimbledon: zwycięzcy zarobią rekordową kwotę
PostWysłany: Wto 15:41, 19 Kwi 2011
Grzejan
Moderator

 
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska





Zwycięzcy gier singlowych podczas tegorocznego wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach w Wimbledonie zarobią po 1,1 mln funtów (1,8 mln dolarów). To o dziesięć procent więcej niż w ubiegłym roku.

We wtorek ogłoszono, że łączna pula nagród w tegorocznym turnieju - już 125. w historii - wyniesie 14,6 mln funtów (23,8 mln dolarów), czyli o 6,4 procent więcej niż poprzednio.

W przeliczeniu na dolary wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem jest jeszcze większy, ponieważ w ciągu ostatnich miesięcy funt brytyjski wzmocnił się w stosunku do amerykańskiej waluty.

W 2010 roku po raz pierwszy w historii nagroda dla zwycięzców gier pojedynczych Wimbledonu - w turnieju kobiet i mężczyzn - sięgnęła miliona funtów.

Tegoroczny turniej odbędzie się od 20 czerwca do 3 lipca. Very Happy Razz Laughing Źródła: PAP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Finał Wimbledonu: Życiowy sukces 21-letniej Czeszki
PostWysłany: Nie 10:35, 03 Lip 2011
Grzejan
Moderator

 
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska





Czeszka Petra Kvitova zwyciężyła w finale wielkoszlemowego turnieju tenisowego na kortach trawiastych w Wimbledonie (z pulą nagród 14,6 mln funtów). To życiowy sukces 21-letniej czeskiej tenisistki.

Kvitova, turniejowa "ósemka", wygrała zaskakująco łatwo 6:3, 6:4 z rozstawioną z "piątką" Rosjanką Marią Szarapową

Szarapowa rozpoczęła spotkanie od przełamania rywalki, aby chwilę później przegrać własne podanie. Chwilę później było już 2:2 - obydwie zawodniczki wygrały swoje podania. W dalszej części seta na centralnym istniała już tylko Czeszka, która wygrała trzy gemy z rzędu. Rosjanka jeszcze się broniła, ale przy stanie 3:5 Kvitova nie zmarnowała okazji i przy własnym serwisie zakończyła pierwszego seta wynikiem 6:3.

Drugiego seta lepiej rozpoczęła Kvitova, która objęła prowadzenie 2:0. Rosjanka jednak nie zamierzała się poddać i szybko wyrównała. Następny gem przy podaniu Szarapowej, był bardzo zacięty. Czeszka jednak po raz kolejny udowodniła, że jest w życiowej formie i przełamała rywalkę na 3:2, aby przegrać swoje podanie w następnym gemie. Jak na ironię zawodniczki zdecydowanie lepiej grały przy podaniu rywalki - w następnym gemie Czeszka znowu przełamała Szarapową i była o dwa gemy od triumfu w Wimbledonie (4:3). Kilka minut później znacznie przybliżyła się do życiowego sukcesu wygrywając własne podanie i obejmując prowadzenie 5:3. W następnym gemie wygrała jeszcze Rosjanka, ale chwilę później Czeszka wygrała decydującego gema do zera kończąc spotkanie asem serwisowym.

Dotychczas najlepszym wielkoszlemowym wynikiem 21-letniej Czeszki był półfinał osiągnięty w Londynie przed rokiem, po dwóch kolejnych porażkach w pierwszej rundzie. W tym sezonie dotarła do ćwierćfinału w styczniowym Australian Open na twardej nawierzchni w Melbourne, a w maju doszła do czwartej rundy na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu.

Sobotni triumf na obiekcie The All England Lawn Tennis and Croquet Club dał Kvitovej premię w wysokości 1,1 miliona funtów oraz 2000 punktów do rankingu WTA Tour, przy czym "na czysto" (odejmując obronione punkty za ubiegłoroczny półfinał) zarobiła 1100 punktów. Przed przyjazdem do Londynu zajmowała ósme miejsce na świecie, w poniedziałek powinna awansować o dwie lokaty.

Urodzona w niewielkiej miejscowości Bilovec jest pierwszą zwyciężczynią Wimbledonu grającą lewą ręką od 1990 roku. Właśnie wtedy swój dziewiąty triumf na kortach przy Church Road odnotowała Martina Navratilova, pochodząca z Czechosłowacji, ale przez większość kariery występowała w barwach USA (wcześniej wygrywała tu w latach 1978-79 i 1982-87).

Natomiast ostatnią leworęczną finalistką w Londynie była w 1992 roku Monica Seles, wówczas reprezentująca jeszcze Jugosławię (później zdobyła amerykański paszport). W sobotę nie było jej w Loży Królewskiej, ale zasiadły tam liczne byłe mistrzynie Wimbledonu, w tym Navratilova oraz ostatnia Czeszka jaka tu zwyciężyła w 1998 roku - Jana Novotna. Im w pierwszej kolejności Kvitova podziękowała za kibicowanie, po tym jak odebrała trofeum z rak księcia Kentu.

Tegoroczny Wimbledon był u kobiet pełen niespodziewanych porażek, m.in. prowadzącej w rankingu WTA Tour Dunki Caroline Wozniacki; wiceliderki i ubiegłorocznej finalistki Rosjanki Wiery Zwonariewej; triumfatorki tegorocznego Roland Garros - Chinki Na Li; broniącej tytułu Amerykanki Sereny Williams i jej starszej siostry Venus.

Ich niepowodzenia sprawiły, że Szarapowa była uznawana za zdecydowaną faworytkę. Na jej korzyść przemawiał triumf w Wimbledonie w 2004 roku, gdy miała 17 lat i niespełna trzy miesiące, jak również dwa inne wielkoszlemowe tytuły wywalczone w US Open (2006) i Australian Open (2008). Very Happy Razz Laughing Źródła: PAP, Onet.pl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Novak Djoković - Rafael Nadal: nowy "Król Wimbledonu&qu
PostWysłany: Nie 18:18, 03 Lip 2011
Grzejan
Moderator

 
Dołączył: 03 Paź 2010
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska





Novak Djoković pokonał Rafaela Nadala 6:4, 6:1, 1:6, 6:3 w wielkim finale wielkoszlemowego turnieju na kortach trawiastych w Wimbledonie (pula nagród 14,6 mln funtów). Dla Serba to pierwszy wielkoszlemowy triumf nad Tamizą, poprzednio dwa razy triumfował w turniejach wielkoszlemowych na Australian Open.

Tenisista z Majorki, który swój pierwszy turniej w grze pojedynczej wygrał w Sopocie, na Wimbledonie triumfował już dwukrotnie. Bronił tytułu wywalczonego nad Tamizą przed rokiem i miał okazję na zdobycie 11. w karierze wielkoszlemowego tytułu. Serb z kolei, który od poniedziałku zasiądzie na pierwszej pozycji rankingu ATP, miał szansę na swój pierwszy triumf na trawiastych kortach Wimbledonu.

Spotkanie dwóch najlepszych aktualnie tenisistów świata rozpoczęło się na korcie centralnym The All England Lawn Tennis and Croquet Club punktualnie o godz. 14:00 (15:00) czasu polskiego.

W pierwszym secie zgodnie z przewidywaniami widzowie oglądali zacięty bój "gem za gem". W początkowej fazie gry lepsze wrażenie sprawiał Rafael Nadal, na którego serwis Novak Djoković nie mógł znaleźć żadnej recepty. Serb nie zamierzał jednak dać się Hiszpanowi zaskoczyć, przez co na tablicy wyników widniał rezultat 4:4. Djoković asem serwisowym zakończył gema na 5:4. Po chwili zdołał przełamać podanie Nadala i po 42 minutach prowadził 1:0.

Dwie kolejne odsłony miały bardzo podobny przebieg. Najpierw Djoković rozbił Hiszpana, który przy stanie 1:5 odpuścił ostatniego gema. W trzeciej partii natomiast Djoković przegrywając 1:5 zanotował pierwszy podwójny błąd przy własnym serwisie. Po trzech odsłonach meczu Djoković prowadził w setach 2-1 (6:4, 6:1, 1:6).

Wielkie emocje powróciły w czwartym secie. Żaden z zawodników nie dawał rywalowi chwili wytchnienia i mozolnie wygrywał gemy przy własnym podaniu. Remis utrzymywał się do stanu 3:3. Wydawało się, że lekki kryzys przeżywa Djoković, ale w kolejnym gemie pokazał, że słabość jest już za nim i pewnie go wygrał. Nerwowo zrobiło się natomiast po drugiej stronie, Nadal przy własnym serwisie przegrywał 0:40 i ostatecznie zdołał tylko raz zdobyć punkty. Przełamanie wprowadziło dużą nerwowość w poczynania Hiszpana, mylił się jednak także Serb. W tej grze nerwów nagle zrobiło się 40:30 dla Novaka Djokovicia, a po chwili z zimną krwią zakończył pojedynek.

To pierwszy triumf Serba na Wimbledonie, który przerwał siedmioletnią hegemonię dwóch tenisistów (Rogera Federera i Rafaela Nadala) na kortach The All England Lawn Tennis and Croquet Club.

Niedzielny finał był 28. pojedynkiem Djokovicia z Nadalem. Bilans dotychczasowych starć pozostał korzystny dla Hiszpana 16-12. W 2011 roku trafiali na siebie jednak pięciokrotnie i za każdym razem górą był Serb. W tym roku Djoković ma bilans spotkań 48 wygranych - 1 porażka.

Wynik finału:

Rafael Nadal (Hiszpania, 1) - Novak Djoković (Serbia, 2) 4:6, 1:6, 6:1, 3:6 Very Happy Razz Laughing Źródło: Onet.pl


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wimbledon
Forum www.tiebreak.fora.pl Strona Główna -> Turnieje Wielkiego Szlema
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin